Zapewne większość z Was zna te żele z widzenia, ponieważ znajdują się one w każdym katalogu Avon. Jednak domyślam się, że tylko nieliczne miały przyjemność doświadczyć kąpieli z ich użyciem.
Pierwsze, co rzuca się w oczy to przezroczyste, miękkie opakowanie, dzięki któremy wiemy ile produktu pozostało, a i jego wydobycie jest banalne. Na uwagę zasługuje szczelne zamknięcie buteleczki, które z mokrymi dłońmi jest nie do otwarcia. Radzę rozszczelniać je jeszcze przed wejściem pod prysznic.
W tej chwili posiadam trzy wersje zapachowe: Tropics, Lagoon oraz półlitrowy Garden of Eden... I to właśnie piękne, intensywne zapachy czynią te żele absolutnie wyjątkowymi, a ich gama jest tak szeroka, że każda z Was znajdzie coś dla siebie. Po zakończonej kąpieli lekki aromat utrzymuje się na skórze jeszcze przez kilka godzin. Kolejnym plusem jest bardzo dobra wydajność - butelka o pojemności 500ml wystarczyła mi na 4-5 miesięcy, biorąc prysznic mniej-więcej co 3 dni. Konsystencja żelu jest całkiem gęsta, taka jakby idealna:)
Mnie jednak najbardziej podoba się, ilość wytwarzanej piany, która w porównaniu z innymi żelami, jest imponująca. Dzięki temu poślizg gąbki jest o wiele lepszy, co zmniejsza nieprzyjemne tarcie do minimum. Po użyciu produktu Avon spod prysznica wychodzę czyściutka i odświeżona. Człowiek dosłownie czuje się jak nowonarodzony... Polecam ;)
Zdjęcie przedstawia "odwrócone" opakowanie z limitowanej edycji.
Pojemność: 250ml / 500ml
Ocena: 9/10
Czy kupię ponownie: tak, oczywiście ;)
Plusy:
+ wygodne opakowanie
+ wydajność
+ szeroka gama pięknych zapachów do wyboru
+ dobrze się pieni
Wady:
brak
Ja również lubię żele z avonu niestety nie mam możliwości zamawiania bo nie znam żadnej konsultantki :(
OdpowiedzUsuńZ tego, co widziałam są również dostępne na Allegro w bardzo przystępnych cenach :)
UsuńUżywam tych żeli dość często, bo uwielbiam ich zapachy, ale niestety u mnie wysuszają moją skórę.
OdpowiedzUsuńMnie też kiedyś wysuszały, ale chyba skóra mi się przyswyczaiła albo po prostu zmieniłam wersję zapachową, bo teraz jest o wiele lepiej :)
UsuńNigdy tych żeli nie używałam. Generalnie do tej pory mało używałam żeli. Ale ostatnio coraz częściej. Być może kiedyś i tego z Avonu spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :) Tylko po prysznicu obowiązkowo balsam!;)
UsuńNie lubie tych żeli - wysuszają mi skóre. Wolę te z Naturals :)
OdpowiedzUsuń