sobota, 23 listopada 2013

Rossmannowe łupy :) + ROZDANIE

Promocje, promocje, promocje... Zazwyczaj nie wpadam w szał zakupowy podczas obniżek, lecz tym razem nie mogłam się powstrzymać. Ostatnio potrzebowałam kilku rzeczy, więc -40% na kolorówkę w Rossmannie i Hebe spadły mi jak z nieba.

W ciągu ostatnich dwóch dni odwiedziłam 3 krakowskie Rossmanny i udało mi się upolować parę ciekawych rzeczy. Niestety większości z nich nie będę mogła tutaj zaprezentować, gdyż są to niespodzianki dla Was ^_^. Sobie natomiast sprezentowałam pomadkę Miss Sporty Perfest Colour Lipstick w przepięknym różano-nudziakowym odcieniu, 2 lakiery Wibo - piaskowy oraz złoty matowy top coat, a także eyeliner WiboTymczasem w Hebe udało mi się natrafić na wodoodporną wersję tuszu Twist Up Bourjois, za który zapłaciłam niecałe 25zł.

A jak tam Wasze zakupy? Równie udane?




_______________________________________________
Kochani!
Przypominam o listopadowym rozdaniu, w którym do wygrania taki oto upominek:
Zapraszam TUTAJ ;)

czwartek, 21 listopada 2013

-40% na kolorówkę w Rossmannie - A czy Ty się wybierasz?

Kochani!
Jeżeli jeszcze informacja ta do Was nie dotarła, to już od jutra w Rossmannie rozpocznie się promocja -40% na kosmetyki kolorowe. Będzie ona trwała przez dokładnie tydzień.


Wśród moich chciejstw, które zamierzam jutro nabyć znajdują się między innymi piaskowe lakiery Wibo oraz jakiś ciekawy, wodoodporny tusz do rzęs, którego jeszcze nie testowałam.  Możecie mi coś polecić?

Jestem również strasznie ciekawa, czy i Wy planujecie skorzystać z promocji i co znalazło się na Waszej liście zakupowej. Piszcie :)

środa, 20 listopada 2013

Żel głęboko oczyszczający Vichy Normaderm, czyli ulubieniec ostatnich tygodni...

Od wielu już lat borykam się z problemem zanieczyszczonej cery. Pozostawienie na niej nawet najmniejszych ilości makijażu czy bakterii powoduje w moim przypadku uciążliwe napady trądziku. Na szczęście znalazłam specyfik, który pomaga mi do pewnego stopnia opanować tę przypadłość, choć przez długi czas zastanawiałam się nad jego zakupem...

Żel głęboko oczyszczający Vichy Normaderm

Opakowanie: Żel zamknięty jest w wygodnej buteleczce o pojemności 200ml. Zaopatrzona jest ona w niezacinającą się, higieniczną pompkę.


Zapach/konsystencja: Zapach kosmetyku jest delikatny, kosmetyczny i znika zaraz po zmyciu z twarzy. Żel posiada dość lejącą, łatwą do rozprowadzenia konsystencję, która po zetknięciu z wodą lekko się pieni.


Działanie: Kosmetyk doskonale zmywa wszelkie pozostałości makijażu, sebum oraz inne zanieczyszczenia. Po jego zastosowaniu cera jest przyjemnie odświeżona i oczyszczona. Nie podrażnia, nawet wtedy, kiedy przemywam nim powieki, w celu dokładniejszego usunięcia tuszu. Zauważalne jest jednak lekkie wysuszenie i ściągnięcie, niemniej, należy zauważyć, iż delikatniejsze produkty nigdy nie będą oczyszczać skóry równie dobrze. Niestety żel nie radzi sobie z głębszymi zaskórnikami, lecz w moim przypadku nie jest to niespodzianka.


Inne: Osoby takie jak ja, czyli posiadające cerę wrażliwą, nie powinny przesadzać z częstotliwością użytkowania tego żelu, gdyż może wysuszyć je zbyt mocno. Ja stosuję go tylko wieczorem, kiedy mam co zmywać, natomiast rano preferuję specjalnie dobrane mydełko oliwkowe. Produkt jest całkiem wydajny, gdyż stosuję go regularnie od miesiąca i pozostało jeszcze 2/3 opakowania.


Uwaga: Zazwyczaj w aptekach cena kosmetyku wynosi 30-32zł, jednak przed zakupem polecam popytać w wielu miejscach, gdyż mi udało się go upolować już za 23zł ;). Jeśli jesteście z Krakowa - piszcie maila - mogę podać namiary na moją ulubioną, najtańszą aptekę.

Moja ocena: 5/6

Pojemność: 200ml
Cena: ok.30zł

Plusy:
+ wygodne, higieniczne opakowanie
+ dobra konsystencja
+ oczyszcza i odświeża
+ nie podrażnia oczu
+ pomaga w opanowywaniu wysypów trądziku
+ wydajny

Minusy:
- potrafi wysuszyć

_______________________________________________
Kochani!
Przypominam o listopadowym rozdaniu, w którym do wygrania taki oto upominek:
Zapraszam TUTAJ ;)

czwartek, 7 listopada 2013

Niespodzianka dla moich kochanych Czytelników, czyli LISTOPADOWE ROZDANIE :)

Witajcie Kochani!
Z racji totalnie zabieganych wakacji, wypełnionych dniami nauki, praktykami akademickimi i wieloma innymi obowiązkami, które spędzały mi sen z powiek, nie miałam nawet czasu urządzić jakiegoś porządnego rozdania z okazji pierwszych urodzin bloga, przypadających na sierpień... W związku z tym, myślałam w jaki sposób mogłabym to Wam wynagrodzić i chyba wymyśliłam coś sensownego :).

Od dzisiaj rozpoczynam serię małych, comiesięcznych rozdań, które będą pojawiały się, aż do kolejnej blogowej rocznicy. Mam nadzieję, iż idea ta przypadnie Wam do gustu ^_^.

W listopadzie do zdobycia będzie zestaw, na który składają się dwa miniaturowe lakiery O.P.I. z kolekcji Germany, krem dla zniszczonych dłoni Lirene, maska oczyszczająca Efektima oraz enzymatyczny peeling dotlenianjący Bielenda.


Aby wziąć udział w rozdaniu należy:
- być obserwatorem mojego bloga
- polubić TVL na Facebooku
- pozostawić komentarz pod tym postem zgodnie z formularzem
Obserwuję jako:
Lubię na FB jako: (imię i pierwsza litera nazwiska)
E-mail:


Rozdanie trwać będzie do końca miesiąca, czyli do 30 listopada włącznie. Wyniki ogłoszę w ciągu tygodnia od zakończenia przyjmowania zgłoszeń. Zwycięzca zostanie wybrany przeze mnie, metodą "ot tak" ;).

POWODZENIA!

____________________________________________
Rozdanie nie odbędzie się, jeżeli nie zgłosi się co najmniej 20 uczestników.
Osoby, które będą obserwatorami tylko na czas rozdania, nie będą brane pod uwagę w czasie kolejnych konkursów. Amen.

piątek, 1 listopada 2013

Bez niego nie ma dobrego manicure'u! O tym jak Seche Vite zmienił moje urodowe życie...

Chciałabym przedstawić Wam dziś kolejny produkt, bez którego nie wyobrażam już sobie mojego życia... Mówię tu oczywiście o szybkoschnącym lakierze ochronnym Seche Vite, który na dobre zagościł pośród moich lakierów.


Opakowanie: Top coat zamknięty jest w tradycyjnej, małej buteleczce z dość długim i bardzo wygodnym pędzelkiem. Butelka jest wykonana z grubego szkła, dzięki czemu, mimo kilku poważnych upadków, nic się z nią nie stało.


Zapach/konsystencja: Po otworzeniu buteleczki Seche Vite pierwsze, co zauważamy to bardzo mocny, nieprzyjemny zapach, do złudzenia przypominający klej butaprem przemieszany z rozpuszczalnikiem. Dlatego też paznokcie najlepiej malować przy otwartym oknie. Konsystencja kosmetyku jest rzadka, niemal lejąca, co pozwala na delikatne nałożenie emalii, bez uszkodzenia wcześniej nałożonego lakieru, nawet gdy ten jest jeszcze świeży.


Działanie:
• W kwestii działania, producent obiecuje nam błyskawiczne wysuszenie wszystkich nałożonych wcześniej warstw lakieru i jest to całkowita prawda. Testowany nawet na najcięższych emaliach, które w normalnych warunkach potrafiły schnąć dobę lub dwie i nadal pozostawać plastyczne, Seche Vite wysuszał i utwardzał je w ciągu zaledwie godziny. Natomiast, w przypadku lakierów skłonnych do szybszego wysychania, potrzebował maksymalnie kilku-kilkunastu minut do wykonania swojej pracy.
• Kolejną cechą produktu, która stanowi jego ogromną zaletę jest ładne wygładzenie płytki paznokcia oraz nadanie jej szklanego połysku, dzięki czemu nałożony wcześniej kolor efektownie odbija światło. Paznokcie potraktowane tym produktem wyglądają jak po dobrze wykonanej hybrydzie.
• Top coat zapobiega odpryskom i pękaniu lakieru. Jednak nie radzi on sobie tak idealnie z przecieraniem końcówek, choć i tu wynik nie jest najgorszy.

Przepraszam za zaniedbane skórki, lecz przy ostatnim natłoku nauki na nic nie ma czasu...

Inne: Kosmetyk ten ma skłonność do gęstnienia z biegiem czasu, lecz ja swój posiadam od około 10 miesięcy i nadal jest całkiem w porządku.

Uwaga! Z tego co pamiętam, producent nie poleca stosowania produktu kobietom w ciąży.



Moja ocena: 5/6

Pojemność: 3,6/14ml
Cena: 10/20-40zł

Plusy:
+ mocna buteleczka
+ wygodny pędzelek
+ przyspiesza wysychanie
+ wygładza płytkę paznokcia
+ daje efekt szklanej tafli
+ przedłuża trwałość manicure'u
+ wydajny

Minusy:
- mocny, nieprzyjemny zapach
- z czasem lekko gęstnieje


Jest to edytowana wersja mojej recenzji, która pojawiła się w lutym na portalu Uroda.com.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...