Odżywcze masło do ciała z olejem z pestek słonecznika i kompleksem witaminowym (seria Z Apteczki Babuni) otrzymałam w ramach współpracy z marką Joanna. Na początku nie byłam zachwycona, gdyż do testów mogłam wybrać tylko jeden produkt, ale teraz nie żałuję. Zapewne gdybym nie podjęła się zrecenzowania tego kosmetyku, nigdy bym go nie poznała, a to byłaby wielka szkoda.
Masło zamknięte jest w dość dużym, prostym opakowaniu z nakrętką, wykonanym ze stosunkowo miękkiego plastiku, w którym znajdziemy aż 300g produktu. "Słoiczek" oklejony jest estetycznymi, trwałymi etykietami, gdzie możemy znaleźć wszelkie istotne informacje na temat jego właściwości, sposobu użycia, składu itp.
Pierwszą rzeczą jaką zauważyłam po otwarciu opakowania był delikatny, niesamowicie przyjemny zapach słonecznika, albo raczej jego świeżo łuskanych pestek. Aż żal, że nie utrzymuje się on na skórze dłużej niż godzinkę... Konsystencja masełka, choć zbita w słoiczku, tak przy nanoszeniu na ciało staje się lekko żelowa i genialna do rozprowadzania, co wpływa na jego dobrą wydajność.
Kosmetyk wchłania się ekstremalnie szybko i pozostawia naszą skórę ładnie nawilżoną i bardzo przyjemną w dotyku, nie zostawiając na niej jednocześnie tłustego filmu. Osobiście mam wrażenie, że masełko do pewnego stopnia wygładziło nawet moje nieszczęsne, naznaczone drobnymi rozstępami uda, co stanowi dla mnie jego popisowy numer.
Jednak najbardziej zaskoczył mnie skład produktu, gdyż na samym jego początku spodziewałam się znaleźć sporą listę parabenów, konserwantów i innych nieprzyjemnych rzeczy. A tu ni stąd, ni zowąd dojrzałam na drugim miejscu "Butyrospermum
Parki Butter", co tłumaczy się jako znane nam wszystkim masło
shea,
które słynie ze swoich właściwości regenerujących i
zatrzymujących wodę w skórze.
Nie byłabym jednak sobą gdybym się do czegoś nie przyczepiła... Chodzi mi przede wszystkim o to, iż efekt nawilżenia mógłby utrzymywać się trochę dłużej. Aby skóra pozostała w dobrym stanie należy traktować ją tymże kosmetykiem codziennie, a ja znana ze swojej nieregularności i chronicznego braku czasu, mam z tym chwilami spore problemy.
Mimo to uważam, że Odżywcze masło do ciała jest jednym z najbardziej udanych produktów tego typu. A przynajmniej z tych, które miałam okazję testować. Za niewielką cenę dostajemy dużą ilość dobrego kosmetyku, który wystarczy na długi, długi czas :)
Moja ocena: 8/10
Cena: 12zł
Pojemność: 300ml
Plusy:
+ trwałe opakowanie
+ przyjemny zapach
+ dobrze nawilża
+ nie pozostawia nieprzyjemnego filmu
+ całkiem ładny skład
+ wydajność
+ cena
Minusy:
- wolę kosmetyki w tubkach (lepsza higiena)
- efekt niezbyt trwały
TUTAJ możecie przeczytać o nowym produkcie marki Joanna - żeli peelingujących, dostępnych w pięciu fantastycznych zapachach ;)
nie miałam jeszcze balsamu z tej serii, dla mnie to nowość:)
OdpowiedzUsuńTo dziwne, że nowość...
UsuńUwielbiam masła do ciała.
OdpowiedzUsuńO dziwo, z Joanny nie miałam jeszcze żadnego.
Kusi mnie wersja waniliowa :)
Dla mnie niestety wanilia jest zbyt ciężkim zapachem :<
Usuńprzydatna recenzja.
OdpowiedzUsuńszkoda że nie ma innego zapachu bo nie lubię takich roślinkowatych :(
Są inne zapachy, ale masełka już o trochę innych właściwościach :)
UsuńSzkoda, że efekt nawilżenia jest taki krótki..;)
OdpowiedzUsuńNo szkoda, bo byłby ideał...
Usuńsłyszałam o nim właśnie wiele dobrego ;) zastanawiam się dalej jednak ;p
OdpowiedzUsuńZa taką cenę nie ma co ;)
Usuńw sumie nie lubię takich maseł, ale... wąchałabym :D
OdpowiedzUsuńJa też nie lubiłam... Do czasu tego masełka :)
UsuńJa uuwielbiam maskła :) teraz też używam z Joanny :)
OdpowiedzUsuńI jak się u Ciebie sprawują?
UsuńUwielbiam Joannę.Polecam kosmetyk,gdyż sama go kiedyś używałam,jest świetny.Dziękuję za udział w Konkursie ♥ Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Joanny, zawsze ładnie pachną i nigdy się na nich nie zawiodłam!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Jeśli chodzi o kosmetyki do ciała to jest naprawdę dobra.
Usuńkusząco;)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, jednakże ja już od ponad pół roku nie używał maseł, balsamów czy lotion, gdyż moja skóra pokochała oliwkę ;)
OdpowiedzUsuńJa ze specyfików naturalnych stosuję olej kokosowy :)
UsuńJa kocham wszystkie masła :P
OdpowiedzUsuńTo wygląda kusząco :)
Jakoś produkty słoiczkowe mi się szybciej zużywają. balsamy w tubkach są wg mnie bardziej wydajne;)
OdpowiedzUsuńA u mnie jest całkiem odwrotnie :D
UsuńU mnie wersja z awokado. Ale na ten zapach też się skuszę.
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam ;)
Usuń