piątek, 18 stycznia 2013

Eveline Colour Instatnt, czyli kolorystyczne orzeźwienie ;)

Lakier Eveline Colour Instant w kolorze przepięknej, delikatnej mięty nr625 otrzymałam w ramach blogowej wymianki i jest to obecnie jedna z moich ulubionych "farbek" do paznokci, zaraz obok Delia Coral Prosilk.


Lakier jak lakier zamknięty został w kwadratowej, szklanej buteleczce o pojemności 12ml. Dołączony pędzelek jest taki jakie lubię - mały i naprawdę bardzo wygodny, którym możemy wyczarować ładny manicure nawet na śpiąco ;) Konsystencja kosmetyku nie jest ani za rzadka, ani za gęsta, taka w sam raz, a co ważniejsze nie gęstnieje z upływem czasu. 


Emalia ładnie kryje przy 2-3 warstwach (zależy to oczywiście od ich grubości). O ile pierwsza z nich schnie całkiem szybko, tak przy kolejnych musimy te kilkanaście minut odczekać. Lakier posiada maleńkie drobinki, które po nałożeniu na paznokieć stają się niemal niewidoczne, lecz nadal pięknie odbijają światło i zapobiegają widoczności jakichkolwiek smug.


Kolorek trzyma się standardowo 3 dni bez odprysków, z ewentualnymi otarciami na końcówkach, czego ze względu na jasny odcień prawie nie widać. Lakier, o dziwo, odznacza się lepszą trwałością bez wspomagaczy typu baza czy top coat. Dodatkowym plusem jest łatwe zmywanie, podczas którego emalia nie farbuje skórek, a i drobinki na nich nie osiadają. Podoba mi się również fakt, iż na buteleczce został umieszczony skład produktu.


Moja ocena: 5/6

Pojemność: 12ml
Cena: 7zł

Plusy:
+ wygodny pędzelek
+ ładne krycie
+ całkiem trwały
+ nie odpryskuje (ale tylko kiedy zostanie nałożony samodzielnie!)
+ łatwe zmywanie

Minusy:
- przydługie wysychanie 2-giej, 3-ciej warstwy (jak na lakier "szybkoschnący")

36 komentarzy:

  1. Jaki śliczny! Kocham wszystko co ma odcień błękitny/miętowy ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, ale moją miłość mogę spełniać wyłącznie na paznokciach, gdyż ogólnie w takich kolorkach wyglądam kiepsko :<

      Usuń
  2. ładny i mam całkiem podobny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładny kolor, też mam podobny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny ten kolorek. ja mam z Bell miętowy, ale średnio dobrze mi się go używa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie możesz go spokojnie zastąpić lakierem Eveline :)
      A powiem szczerze, że na ten lakier Bell miałam chrapkę...

      Usuń
  5. Nie lubię jak długo lakier schnie, zawsze coś dotknę i znów do poprawki...;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny kolor, jednak szkoda, że długo schnie - ja wtedy wszystkie lakiery rozmazuję :P


    Kochana - bardzo dziękuję za zgłoszenie się do mojego rozdania, jednak musiałam wprowadzić aktualizację do regulaminu - szczegóły tutaj http://makiazas23.blogspot.com/2013/01/rozdanie-wygraj-50z-na-zakupy-w.html#comment-form Mam nadzieję, że to nie problem, bardzo przepraszam za zamieszanie :*

    miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię miętkę - szkoda że ma problemy z zasychaniem z resztą jak większość Evelinovych lakierów

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny kolorek - ale nie mam cierpliwości do długoschnących lakierów:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ten lakier z firmy.Jest taki jak piszesz.Wygodny pędzelek,i gęstość lakieru odpowiednia.Co do pytania które zadałaś mi na blogu odnośnie pudru:Nie stosuję go na całą twarz,tylko na kości policzkowe,Oraz nos.Tak by moja twarz nabrała lekkiego rozświetlenia.Wiadomo,że jeśli bym użyła go więcej wyglądałabym jak błyszczący potwór :D

    OdpowiedzUsuń
  10. piękny miętowy kolorek :)
    ja z eveline lubię lakiery minimax - świetna trwałość i duży wybór odcieni!

    OdpowiedzUsuń
  11. ładny ten kolorek, ale bardziej lubię takie matowe, bez żadnych połysków czy drobinek, a ten się wydaje taki połyskujący właśnie.

    Chciałam Ci też powiedzieć Franiu, że doszła do mnie paczuszka od Ciebie, za którą raz jeszcze przeserdecznie dziękuję. Nie miałam czasu tak oficjalnie przez maila, dlatego na szybcika robię to teraz:) buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo fajny kolor :) taki karnawałowy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ślicznyy ♥ uwielbiaam miętowy kolor ^^

    bardzoo spodobał mi się Twój blog , obserwuję ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. ma piękny kolor, ale te lakiery rzeczywiście troszkę przydługawo wysychają ;c

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolor "miętuska" uroczy :) Pewnie zanim by wysechł gdzieś bym go już zadarła :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo śliczny kolor, ja mam kilka lakierów z tej serii i bardzo je lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam ten kolor, ale jeśli długo schnie, to go nie kupię. Cierpliwość jest mi obca :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny lakier :) Kiedyś chorowałam na taką miętę, ale z czasem mi przeszło, co nie zmienia faktu, że jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  19. u mnie spisuje się wyjątkowo dobrze ;) a w tercecie z żelem i micelkiem, to już w ogóle cudo <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Prześliczny kolorek : )
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam taki w podobnym kolorze, tęsknię za nim. Chyba za niedługo wybiorę się na zakupy! *.*

    OdpowiedzUsuń
  22. nominowałam Cię do Versatile-blogger http://couleurs-delame.blogspot.com/2013/01/versatile-blogger.html :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ostatnio chwyciłam podobny odcień z lakierów manhatanowych i od razu się w nim zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajny kolorek, taki nawet pasujący do zimowych dni :) Pozdrawiam serdecznie,
    Blossom Hazel

    http://www.truskawkowastudnia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Chyba jestem bardzo do tyłu bo nie wiedziałam, że Eveline ma w ofercie kolorówkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny kolor lakieru! jednak chyba wolę miętę w matowym wydaniu:)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za wszystkie komentarze ;)
Są one dla mnie wspaniałą motywacją i nagrodą za włożoną w TheVanityLife pracę... Mam nadzieję, że Was również ona satysfakcjonuje :)

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Paulina

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...