Dzisiaj przedstawię Wam podkład, który stosuję podczas "lepszych dni" mojej cery, a mianowicie Studio Lift z kwasem hialuronowym polskiej marki Hean. Używam go również, kiedy tylko mam ochotę na coś lekkiego i niedrażniącego mojej wymagającej cery.
Podkład zamknięty jest w standardowej, zakręcanej tubce, o pojemności 30ml. Zapach kosmetyku pudrowy i niedrażniący, po nałożeniu traci na intensywności.
Konsystencja jest lekka i kremowa, o idealnej gęstości do bezproblemowej aplikacji. Podkład najlepiej współpracuje z silikonową gąbeczką bądź jajkiem a'la BeautyBlender (obie w zwilżonej wersji).
Krycie Studio Lift jest co najwyżej średnie - delikatnie wyrównuje koloryt, dając bardzo naturalne satynowe wykończenie, które tak bardzo sobie cenię. Natomiast w celu ukrycia cieni pod oczami bądź większych niespodzianek konieczny jest korektor. Odcień jaki posiadam to najjaśniejszy 101 LIGHT, który z moją bladą cerą stapia się bardzo ładnie.
Trwałość kosmetyku określiłabym na przeciętną. Z mojej mieszanej cery wszelkie podkłady i tak ścierają się bardzo szybko (no może za wyjątkiem Revlon ColorStay, który jednak potrafi przesuszać). Studio Lift wytrzymuje na niej bez większych poprawek do 4 godzin.
Plusem jest oczywiście filtr SPF 10. Choć dla moich wymagań jest on sporo za mały, niemniej jednak miło, iż został dołączony. Zbyt wiele kobiet nie ma pojęcia jak istotna jest ochrona naszej cery przed promieniami słonecznymi, które są główną przyczyną oznak starzenia się.
OPINIA MAMY:
Kosmetyk testowała ze mną moja mama, która w większości podziela moje wyżej przedstawione zdanie na jego temat. Według niej całkiem przyjemnie rozprowadza się go palcami, pamiętając o późniejszym "wklepaniu" go w skórę. Uważa, iż krycie mogłoby być lepsze - określiła je jako średnie w stronę słabego.
Podkład oczywiście nie wygładza zmarszczek, co najwyżej sprawia, iż te delikatne stają się mniej widoczne.
Moja ocena: 3+/6
Pojemność: 30ml
Cena: 16zł
Plusy:
+ dobra konsystencja
+ przyjemny zapach
+ naturalne wykończenie
+ filtr SPF (choć dla mnie zdecydowanie za mały, ale chociaż jest)
Minusy:
- krycie mogłaby być trochę lepsze
- trwałość
Chciałabym zaznaczyć, iż kwestia współpracy nie miała absolutnie żadnego wpływu na moją opinię.
Nie miałam nigdy żadnego podkładu tej marki, jednak kolorek wygląda przyjemnie.
OdpowiedzUsuńna lato wydaje się byc całkiem niezły :)
OdpowiedzUsuńjeszcze niczego tej marki nie miałam, lubię kwas hialuronowy, z dodatkami świetnie nawilża
OdpowiedzUsuńSkoro krycie średnie, to na pewno nie dla mnie. I pewnie na mojej trądzikowej cerze szybko by się świecił ;)
OdpowiedzUsuńlubię go właśnie za tą lekkość :)
OdpowiedzUsuńCiężko znaleźć właśnie taki lekki podkład ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetna recenzja :) niedawno miałam dylemat który podkład z heana wybrać....wiec zdecydowałam się na najtańszy i najdroższy aby je porównać :) z obu jestem zadowolona :) myślę że hean to świetna firma i w dodatku nie droga no i nasza Polska :D niestety przeż wielu jeszcze nie odkryta i nie doceniona :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Jak słabe krycie, to nie dla mnie...mówisz, że masz mieszaną cerę? To tak jak ja...tylko, ze u mnie nawet Revlon długo nie wytrzymuje, a to już jest porażka na całej linii :(
OdpowiedzUsuńA ja właśnie potrzebuję trwałego podkładu, więc ten chyba nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńnakolorowane.blog.pl
to może spróbuj ją podejść od drugiej strony i daj jej maksymalne nawilżenie? u mnie to pomogło bardzo dużo. Nawet ją olejowałam co jakiś czas i taka dobrze nawilżona przestała się świecić ;o noo i odstawiłam peelingi
OdpowiedzUsuńMam go i choć jestem bladziochem, to nieźle wtapia się nawet kolor 103. Całkiem przyjemny, lekki podkład za tą cenę, podoba mi się Twoja recenzja :)
OdpowiedzUsuń