Dzisiaj chciałabym pochwalić się paczuszką, która wpadła w moje łapki po ostatniej weekendowej wizycie w rodzinnym domciu. Chodzi tu o markę BingoSpa, którą większość z Was bardzo dobrze zna.
Osoby regularnie odwiedzające mojego bloga pamiętają zapewne, iż pod koniec zeszłego roku recenzowałam produkty tejże firmy, lecz nie przypadły mi one do gustu. Jednak przesłana mi w tym kwartale lista kosmetyków do wyboru była na tyle nęcąca, iż nie mogłam współpracy nie odnowić ;)
A w moje łapki trafiły:
- Jedwab do ciała
- Energizujące algi pod prysznic z zieloną herbatą
- Serum kolagenowe uda, brzuch, pośladki
Po pierwszych testach mogę powiedzieć, iż mazidełka te zapowiadają się o niebo lepiej niż poprzednim razem. Nareszcie brak intensywnych zapachów, a i konsystencja przyjemniejsza. Mam jedynie nadzieję, że podczas dalszego ich użytkowania będzie równie dobrze.
Po więcej informacji na temat produktów BingoSpa zapraszam tutaj:
super kosmetyki, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania ! ;D
OdpowiedzUsuńJa swoją paczuszkę też niedawno dostałam ;) Miłych testów ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej współpracy ;)
OdpowiedzUsuńPrezentują się bardzo kusząco:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Też wybrałam to serum kolagenowe. Obłędnie pachnie!
OdpowiedzUsuń